Chcesz sprzedawać - powinieneś opowiadać o swoich produktach. Wiesz już jednak, że bezmyślne spamowanie ofertą na Facebooku może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. Jak tworzyć posty produktowe, które nie znikną wśród innych treści tego typu? Poznaj siedem sposobów na to, jak prezentować swoje produkty na Facebooku. Dwie rzeczy, których nigdy nie powinieneś robić dodajemy w gratisie. ;)
Piszesz typowego posta, który koncentruje się na produkcie?? Ok, spróbuj w takim razie wykorzystać reguły perswazji Roberta Cialdiniego:
To tylko dwie z sześciu reguł opracowanych przez profesora Cialdiniego. Zachęcam Cię do przeczytania jego książki Wywieranie wpływu na ludzi.
Nie musisz opowiadać o swoich produktach tylko za pomocą packshotów i zdjęć stockowych. Znasz markę odzieżową RISK made in Warsaw? Właścicielki często publikują w postach swoje własne zdjęcia lub fotografie nadesłane przez klientki. Plusów takiego działania jest co najmniej kilka:
Naturalnie na koniec dnia Twoja komunikacja ma zapewnić satysfakcję wynikającą z dobrego wyniku sklepu. . :) Ale kiedy piszesz o produktach musisz pamiętać o tym, że liczy się klient i jego potrzeby. Czytelnik twoich treści chce przede wszystkim wiedzieć, jakie korzyści przyniesie mu Twój produkt lub usługa. Piszesz o skórzanych teczkach lub notesach? Nie opowiadaj jedynie o rodzajach wykorzystanej do produkcji skóry, skoncentruj się na tym, jak elegancko i poważnie zaprezentuje się klient, który na biznesowym spotkaniu pojawi się właśnie z takim notesem.
Jeżeli nie wiesz kto jest Twoim perfekcyjnym klientem i obce jest ci pojęcie “core targetu” komunikacyjnego, zastanów się dobrze do kogo chcesz trafić. , o osoby młodej czy starszej, z jakiego dokładnie pokolenia, przebojowej kobiety czy domolubnej introwertyczki. Spisz tak wiele danych, jak jesteś w stanie wyciągnąć z historii transakcji, swoich kanałów social media, ankiet, badań rynkowych itd. To ułatwi Ci dobór odpowiedniego języka, a nawet stworzenie grafiki do wpisu. Zwracaj się bezpośrednio do czytelnika, pisz prostym, zrozumiałym językiem. To bardzo ważne. Pomyśl, że masz sklep z gadżetami dla gamerów i zwracasz się do swoich odbiorców per “Drodzy Państwo”. Ok, to przerysowany przykład, ale ukazuje ideę stojącą za maksymalnym dopasowaniem języka do odbiorcy.
Z natury lubimy słuchać opowieści. Spróbuj od czasu do czasu napisać o swoim produkcie za pośrednictwem historii - popatrz na dwa wpisy serwisu rowerowego X:
Wpis nr 1.: Najlepszy serwis rowerowy w mieście! Niskie ceny, szybka obsługa
Wpis nr 2.: Robert obiecał Jaśkowi, że w ten weekend wybiorą się na wycieczkę rowerową. Sam się na nią cieszył - przez pracę spędzał z synem tak mało czasu. W sobotę rano, kiedy Janek jeszcze walczył z tostami, wpadł do garażu, żeby zamontować rowery na dachu bagażnika. Wtedy zauważył obluzowany łańcuch i pękniętą oponę w rowerze chłopca i przypomniał sobie, że kompletnie zapomniał o przeglądzie. Wziął do ręki smartfona i bez przekonania zaczął szukać serwisów rowerowych w mieście - “Małe szanse, żeby ktoś dokonał takiej naprawy od ręki, w kilka minut.” pomyślał wybierając numer do X, reklamującego się jako najszybszy lokalny serwis rowerowy....
Nie musimy Wam opowiadać, jak skończyła się ta historia. Zdradzimy tylko, że Robert z Jaśkiem pobili tego dnia swój własny rekord w liczbie przejechanych kilometrów. :)
Drugi wpis jest zdecydowanie dłuższy, w dodatku brakuje tu bezpośredniej sprzedaży usług, jaką w tym wypadku było serwisowanie roweru. Ale przeczytałeś go, prawda? Byłeś ciekaw, jak skończy się ta historia? Przy tworzeniu tego typu treści podążaj za wzorem: nakreśl sytuację, przedstaw bohatera, zadbaj o problem, z którym musi się zmierzyć i wprowadź swój produkt lub usługę, jako rozwiązanie jego kłopotów.
Jaka jest największa bariera opowiadania o produkcie w sieci? Fakt, że klient nie może go dotknąć, przymierzyć, włączyć guzika, otworzyć. Sposób? Nagraj film, w którym dokładnie pokazujesz i opowiadasz o produkcie, o tym, w jaki sposób się go użytkuje. Nie potrzebujesz do tego żadnych efektów specjalnych, wystarczy telefon z niezłą kamerą i kawałek dobrze oświetlonej przestrzeni w biurze lub siedzibie firmy.
Zachęcasz klientów do tego, aby zostawiali recenzje na stronie FB? Brawo ty! Możesz je wykorzystać we wpisie. Stwórz grafikę-kolaż z kilkoma najciekawszymi recenzjami Twoich produktów i opublikuj na Facebooku. Rekomendacje innych osób to najlepsze poręczenie dla Twoich produktów. Tylko pamiętaj, żeby nie publikować imion i nazwisk autorów, chyba, że uzyskasz od nich wyraźną zgodę w wiadomości prywatnej.
Nieustannie publikujesz na swojej stronie FB informacje o promocjach? Po pierwsze, prędzej czy później zacznie to irytować odbiorców - nawet jeżeli nie widzą oni każdego twojego wpisu. Po drugie, nie przyciągniesz ludzi nieustannymi rabatami - w ten sposób rozmyjesz komunikację na Facebooku, a promocje przestaną robić na kimkolwiek wrażenie. Chcesz zainteresować ludzi? Zwracaj ich uwagę poprzez ciekawe treści, kreatywne, dobrej jakości grafiki. Zawsze możesz też skorzystać z porad spisanych przeze mnie tam, wyżej. Skoro już je przeczytałeś. ;)
Jak ognia unikaj w swoich postach takich słów jak innowacyjność, niezawodność czy jakość. W sieci zostały one już do bólu wyeksploatowane, nie idą z nimi w parze żadne emocje i skojarzenia. Są nijakie i nic nie mówią. Uważasz, że Twoim wyróżnikiem jest jakość? Niestety, dzisiaj to żaden wyróżnik. Wiele marek może to o sobie powiedzieć. Pytanie tylko, czy chcesz być jednym z wielu.
Kategorie: Komunikacja marki, Skuteczniejsza Strona na FB
Pora przejść do działania?
Wyślij nam brief